Instarecenzja: Kiedy będę duży / Kiedy będę duża

Na początek świetna sprawa: książka Marii Dek wydana została w dwóch wersjach – dla chłopców i dla dziewczynek. Przy czym różnią się one tylko sposobem zwracania się do czytelnika lub czytelniczki, nie treścią. A jaka jest treść? To zbiór zabawnych i częściowo absurdalnych dziecięcych planów i marzeń o przyszłości, zawsze przedstawionych za pomocą tekstu i ilustracji. Jest to dobry punkt wyjścia do rozmowy o prawdziwych marzeniach albo wymyślania własnych zwariowanych historii. A że tych planów i marzeń jest 25, a liczby są wyróżnione, jest to też okazja do nauki liczenia.

Miron dostał tę książkę jako niespełna dwulatek, ale spokojnie sprawdzi się ona też jako lektura dla czterolatków, dostarczy też przyjemności rodzicowi. Ja przypomniałam sobie o niej, sporządzając listę książkowych propozycji prezentowych dla naszego przedszkola.

*
Maria Dek, Kiedy będę duży / Kiedy będę duża, Wytwórnia 2017

*
Instarecenzje najpierw publikuję na instagramie i nie mam ambicji, by były wyczerpującym omówieniem danej książki.